Mała retencja w gminie Bielany

Małe zbiorniki wodne nie przykuwają takiej uwagi jak wielkie zapory i sztuczne jeziora, ale pomagają w walce z suszą za ułamek ich kosztów – o ile są odpowiednio liczne i dobrze utrzymane. Gmina Bielany w powiecie sokołowskim odnowi w tym roku zbiornik we wsi Wojewódki Dolne.

Umowę na dofinansowanie środkami Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych (ponad 200 tys. zł) gmina podpisała z województwem mazowieckim 28 kwietnia. Wiejski staw w Wojewódkach zostanie przede wszystkim odmulony i oczyszczony. Miejscowa straż pożarna już wcześniej dostała środki z innego programu („Lider”) na zagospodarowanie jego otoczenia, ma być więc i praktycznie, i estetycznie. Wójt Zbigniew Woźniak zwraca jednak uwagę na role tego stawu jako elementu malej retencji: – Jest połączony z dużymi rowami melioracyjnymi, wiec dzięki przepustom i zastawkom może wpływać na nawodnienie okolicy, zabezpieczając przed brakiem wody.

Wiosenne i letnie niedobory wody nie są w Polsce rzadkością. Susze z lat 2018 i 2019 spowodowały duże straty w rolnictwie. Od tamtej pory zwraca się coraz baczniejszą uwagę na lokalną gospodarkę wodną. – Podczas tamtej suszy w powiecie łosickim dochodziło do tego, że brakowało wody dla zwierząt hodowlanych. Dlatego musimy myśleć o retencji. Małe zbiorniki można remontować za nieduże pieniądze i takie zadania w ramach FOGR-u realizujemy. Podobnych zbiorników zrobiono już sporo, m.in. właśnie w powiecie sokołowskim, ale i inne powiaty ruszają z tym coraz mocniej – mówi Janina Ewa Orzełowska z zarządu województwa mazowieckiego.