Sokołów

Przetrwał krzyż i przetrwała pamięć

Region Niedz. 24.08.2025 09:29:27
24
sie 2025

Kilka dni po zwycięskiej Bitwie Warszawskiej w sierpniu 1920 roku, miało miejsce wydarzenie, nazwane przez historyków „Cudem nad Bugiem”. Wówczas Ochotniczy Oddział Jazdy dowodzony przez mjr. Feliksa Jaworskiego starł się z oddziałami bolszewickiej 16. Armii. W sobotę, 23 sierpnia, mieszkańcy regionu oraz zaproszeni goście wzięli udział w uroczystościach upamiętniających 105. rocznicę bitwy pod Skrzeszewem i Frankopolem – jednego z ważnych epizodów wojny polsko-bolszewickiej.

W 1935 roku, w hołdzie poległym żołnierzom, na miejscu bitwy wzniesiono pomnik zwieńczony Krzyżem Walecznych. Pomimo burzliwej historii, wojen i zmian ustrojowych, symbol ten przetrwał do naszych czasów. W ostatnim czasie został starannie odrestaurowany, co stanowiło ważny element tegorocznych obchodów – przypadających także na 90. rocznicę odsłonięcia pomnika.

Modlitwa za Ojczyznę i poległych

Obchody rozpoczęły się Mszą Świętą w kościele pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Skrzeszewie. Eucharystii w intencji Ojczyzny i poległych przewodniczył proboszcz ks. Piotr Jurczak. W homilii podkreślił znaczenie krzyża jako symbolu wiary, który towarzyszy człowiekowi przez całe życie. Wspomniał również o bohaterstwie przodków i obowiązku pielęgnowania pamięci:  – Nie musimy dziś chwytać za broń, ale chcemy uczciwie pracować i tą pracą służymy naszej Ojczyźnie – Polsce, bo jesteśmy Polakami. Musimy też przekazywać historię i dbać o miejsca pamięci – mówił duchowny.

Hołd pod pomnikiem

Po Mszy Świętej uczestnicy przemaszerowali na plac przy pomniku Bitwy pod Skrzeszewem i Frankopolem. Uroczystości miały wyjątkowo podniosły charakter dzięki asyście Wojska Polskiego – 2. Brygady Pancernej Legionów oraz Kompanii Reprezentacyjnej Klas Mundurowych z Zespołu Szkół nr 1 im. K.K. Baczyńskiego w Sokołowie Podlaskim. Obecni byli również motocykliści ze Stowarzyszenia „Kocham Polskę”, rozpoczynający Rajd Ponary-Katyń, a także licznie zgromadzone poczty sztandarowe oraz Zespół „Sokołowianie” w barwnych, ludowych strojach.

Po odśpiewaniu hymnu narodowego ks. Piotr Jurczak poświęcił odrestaurowany krzyż na pomniku. Następnie głos zabrali m.in. zastępca prezesa Instytutu Pamięci Narodowej dr Mateusz Szpytma, komandor Rajdu Michał Szeliga oraz poseł Marek Sawicki – główny inicjator i organizator uroczystości. W wystąpieniach podkreślano, że zwycięstwo z 1920 roku było możliwe dzięki jedności narodu – takiej, jakiej Polska potrzebuje również dziś.

Poseł Sawicki przekazał motocyklistom symboliczny znicz, który ma zostać zapalony w Katyniu. Odczytano także list od wicepremiera i ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza.




Historia, kultura i wspólnota

Druga część wydarzenia odbyła się na boisku szkolnym w Skrzeszewie. Było to spotkanie o charakterze edukacyjno-historycznym i integracyjnym. Rys historyczny bitwy przedstawił regionalista Bogusław Niemirka. Nie zabrakło również wystąpień gospodarzy i zaproszonych gości.

W programie znalazły się również elementy artystyczne – m.in. występ Zespołu Pieśni i Tańca „Sokołowianie” oraz wspólne śpiewanie pieśni żołnierskich. Koła Gospodyń Wiejskich zadbały o regionalny poczęstunek, a odwiedzający mogli zapoznać się ze stoiskami lokalnych firm, instytucji i grup rekonstrukcyjnych. Dla najmłodszych przygotowano specjalną strefę zabaw.

Pamięć i duma
Obchody były nie tylko hołdem dla poległych bohaterów, ale także przypomnieniem o wartości wspólnoty, patriotyzmu i troski o narodową tożsamość. Całość uroczystości przebiegała w podniosłej, ale także radosnej atmosferze – pokazując, że historia może łączyć pokolenia i inspirować do budowania lepszej przyszłości.
Uroczystości rocznicowe objęte były patronatem medialnym Katolickiego Radia Podlasie.

Nasz reporter jest do państwa dyspozycji:
Agnieszka Bolewska-Iwaniuk
+48.600262129

3 komentarze

Podpisz komentarz. Wymagane od 5 do 100 znaków.
Wprowadź treść komentarza. Wymagane conajmniej 10 znaków.
czytelnik Niedz. 24.08.2025 06:57:03

a może tytuł "Przetrwał krzyż i przetrwała pamięć"

Małgorzata Niedz. 24.08.2025 14:07:57

Przez wiele lat mój Stryj dbał o ten krzyż na tyle ile był w stanie.Pomagali mu w tym jego synowie.Co roku przyjeżdżali z Warszawy i pracowali przy krzyżu.Stryj pochodził z Frankopola i był prawdziwym patriotą.Wielka szkoda,że nie doczekał tak wspaniałej uroczystości przy krzyżu,który został przepięknie odnowiony.

Mariusz Pon. 25.08.2025 16:07:57

Jestem pewien że i Pani stryj i wszyscy dla których była ta uroczystość są dumni i wzruszeni że pamięć ciągle jest i niech zawsze w sercach trwa, będzie w sercu będzie i znicz pod pomnikiem.