Trwa zbiórka pieniędzy na rehabilitację Romana Iwaniuka z Siemiatycz

Trwa zbiórka pieniędzy na rehabilitację Romana Iwaniuka. Jak powiedziała Radiu Podlasie żona pana Romana - Dorota, pochodzący z Siemiatycz 49-latek, na skutek upadku z wysokości i urazu czaszkowo-mózgowego od ponad 15 miesięcy walczy o sprawność.

- Przez pierwsze 3 tygodnie Roman był w śpiączce. Po wybudzeniu przebywał w dwóch różnych spośrodka rehabilitacyjnych, w których niestety zaniedbali go, nie poświęcali mu odpowiednio dużo czasu, nie ćwiczyli z nim. Praktycznie tylko leżał, stwierdzili że nic się nie da zrobić, że on już do końca życia będzie w takim stanie.

Kiedy po 10 miesiącach od wypadku, mężczyzna został wypisany z ośrodka do domu, z założeniem, że to już koniec rehabilitacji i nic więcej nie da się zrobić, rodzina i znajomi zaczęli szukać pomocy w prywatnych placówkach. Na taką rehabilitację w Zdunkach koło Ełku, przewieziono pana Romana w czerwcu (br.).

Koszt miesięcznego pobytu w ośrodku i rehabilitacji wynosi ponad 33 tys zł. Na rehabilitację uruchomiona została zbiórka w portalu siepomaga: https://www.siepomaga.pl/roman-iwaniuk

Na FB prowadzone są też licytacje pod hasłem „Licytacje dla Romka Iwaniuka”: https://www.facebook.com/groups/913548604174435

Zbieżność nazwisk nie jest przypadkowa, tę niełatwą historię członka rodziny opowiada Agnieszka Bolewska-Iwaniuk.